(©W.Bochniak forthcoming)</p>

I.<br>
Zakladasz plaszcz kapelusz swój<br>
Wedrowca kij ujmujesz mocno<br>
Wychodzisz z domu i ruszasz noca<br>
W droge daleka do swoich snów</p>

Zostawiasz dom ogród i sad<br>
By naprzód isc przed siebie patrzec<br>
Po wielu latach do celu dojsc<br>
Zatesknic znów za chata swa</p>

Ref.:<br>
Ta droga cie prowadzi<br>
Wciaz dalej poprzez swiat<br>
I nie masz juz odwagi<br>
Zawrócic pod ten dach<br>
Który zostawiles<br>
Za horyzontem marzen<br>
By wybrac sie ta droga<br>
Pokonac wielki zal.</p>

II.<br>
Zapinasz plaszcz bo wicher dmie<br>
I placze twoje dlugie wlosy<br>
I nie masz sil by dalej isc<br>
Samotna droga w srodku nocy</p>

Zmeczone nogi cie prowadza<br>
Ta dobrze znana droga do domu<br>
I czujesz zapach znajomej sieni<br>
Na koncu drogi do Rivendell</p>

Ref.:<br>
Ta droga cie prowadzi<br>
I dobrze o tym wiesz<br>
Do domu który kochasz<br>
I który zawsze jest<br>
Tam gdzie byc powinien<br>
Na koncu kazdej drogi<br>
Biegnacej poprzez zycie<br>
By znalezc Rivendell</p>

<b><u>Comments</b></u></p>